sobota, 17 marca 2012

Oscrapowany chleb...

...czyli jak połączyć pieczenie chleba ze skrapowaniem :D. Jakiś czas temu zaczęłam się przymierzać do wydrukowania sobie tych przepisów na chleb, które już wypróbowałam. Oczywiście na początek miało być zwyczajnie. Wydrukuję, wsadzę w segregator i tyle. Ale nie! Nie może być tak całkiem zwyczajnie - przepisy zostały oscrapowane (całe 3) i teraz będę je drukowała. W kolejce czeka reszta. W planach mam jeszcze oklejenie segregatora. He, he 
Na początek jeden z chyba najpopularniejszych chlebów w sieci, zaczerpnięty z bloga pomysłodawczyni

Credits: Shabby Princes - Plenitiful, Promise Collection, Festival, Sunshine Artz - Deja vu 

Spory bochenek mi wyszedł, zakwas pracował jak szalony. Chrupiąca skórka, niezbyt gruba i wilgotny, dość lekki środek...mniam. No i właściwie sam się robi.
U Tatter znalazłam też inny chleb (Pan del Valais), ale właśnie się piecze. 
A o tym moim faworycie już było. Teraz tylko w innej szacie.

Credits: Shabby Princes - Happy Go Lucky, Festival, Sunshine Artz - Deja vu

Dawno nie brałam udziału w wyzwaniach na SP. Chyba czas spróbować ponownie. Warstwowy Tatterowiec niech idzie w świat ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz