czwartek, 19 czerwca 2014

jeszcze jedna mata

Szycie mat dla maluszków to dla mnie wielka frajda i spore wyzwanie. Ale kiedy kończę to radość jest wielka .....że wreszcie już koniec ;)
Najnowsza mata dedykowana jest jeszcze nie narodzonemu maluchowi. Dlatego zrobiłam ją w ulubionych przez noworodki   kontrastowych kolorach.
Tak prezentuje się cała:


 A tu już szczegóły...


Różne faktury..


...coś do ciągnięcia...


...i do głaskania...


..i przeciągania.


Na dużych panelach znalazły się element szeleszczące, dzwoniące i piszczące :)



Do maty uszyłam jeszcze torbę - pokrowiec ale jakoś nie podeszła pod aparat ;)
A w głowie następne pomysły.