sobota, 8 listopada 2014

Nic się nie dzieje?

Niby nic... tylko czasem podpatruję co robią inni. A ja nic, bo jak to mówią, nie miała baba kłopotu i poszła na studia. Ale teraz kiedy siedzę przed komputerem, a dziec pytają co robię, mogę z czystym sumieniem odpowiedzieć, że odrabiam lekcje :)
Ale chęć podziałania narasta...