sobota, 23 lipca 2016

Królik wieczorową pora

Wyzdrowiałyśmy.
Miałam cały tydzień na siedzenie przy maszynie :D
Powstało sporo różnych rzeczy, również użytkowych.
Ale ja chciałabym pokazać zabawki, bo poszewka na zamek to nic ciekawego ...myślę ;)

Króliczek dla Oli...


Troszkę ciemnawy ale jak zwykle zdjęcie powstawało  "na kolanie"

W naszej rodzinie pojawił się nowy młodzieniec - Adaś. Jutro jego chrzciny.
Torcik dla Adamka :) Wreszcie tort fotografowany bez folii ;), w wersji mocno uproszczonej.


Koniki do tarmoszenia i memłania...nazwane przez męża jeźdźcami apokalipsy...



W zestawie książka.... pierwsze wydanie








Mam nadzieję, że będzie mu smakowała :D