czwartek, 29 grudnia 2011

I po świętach

Boże Narodzenie nadeszło nie wiem kiedy...
To był bardzo pracowity czas. Udało mi się skończyć album dla nowo narodzonego członka rodziny...ale cóż trafił pod choinkę zanim go sfotografowałam (cała ja :D) mam nadzieję że kiedyś to uzupełnię - bo na szczęście album i właściciel są tylko na drugim końcu miasta, a nie świata.
Album powstał z papierów Up Up Away, którymi się ostatnio zachwycam. Fajnie się z nimi pracowało, bo dużo potrzebnych elementów po prostu w nich jest np. alfabet. Może to nie jest zbyt kreatywne ale za to przyjemne i przyspiesza pracę.



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz