Na dobre mnie wzięło kolorowanie :) Jak mała dziewczynka..siedzę i smaruję kredkami. Takie tam wprawki. Wydruki dość podłe mi wyszły ale do ćwiczeń mogą być. Autorką rysunków jest Sara Kay. Są cudne, a znaleźć je można w różnych miejscach..najczęściej jako kolorowanki dla dzieci np. tu
Zaczynam czuć niedosyt i mam ochotę coś sama narysować ale ręka niećwiczona ma mnie w nosie. Koleżanka mnie pociesza żebym dużo rysowała ...tylko kiedy ;)
sobota, 29 grudnia 2012
wtorek, 18 grudnia 2012
Dla miłośniczki Clawdeen Wolf...scrapowo
Pracowity grudzień! Tylko postów nie ma kto pisać ;)
Taki oto zestawik trafi pod choinkę miłośniczki High Monster.
A że niedawno miała urodziny to i karteczka też się należy.
I oto są moje pierwsze kroki w kolorowaniu stempli (a w zasadzie kolorowanek dla dzieci :D)
Taki oto zestawik trafi pod choinkę miłośniczki High Monster.
A że niedawno miała urodziny to i karteczka też się należy.
I oto są moje pierwsze kroki w kolorowaniu stempli (a w zasadzie kolorowanek dla dzieci :D)
Króliki
Żeby nie dostać obłędu przy robieniu kartek ;) postanowiłam zrobić coś innego. Padło na króliki, do których przymierzam się od roku. ........no i padła mi myszka...ciekawe czy są w domu baterie? NIE MA! I NIE MA Z CZEGO WYCIĄGNĄĆ!
(kilka godzin później) Baterie miała małpka. Wreszcie mam mysz i wracam do królików. Pierwsza parka powstała dla rodzeństwa.
O ile króliki szyło się rewelacyjnie szybko i łatwo, to ze strojami zeszło trochę dłużej.
(kilka godzin później) Baterie miała małpka. Wreszcie mam mysz i wracam do królików. Pierwsza parka powstała dla rodzeństwa.
O ile króliki szyło się rewelacyjnie szybko i łatwo, to ze strojami zeszło trochę dłużej.
Zaległości...spotkanie u Moni
Miałam problemy żeby sobie przypomnieć kiedy to było ale na szczęście została dokumentacja fotograficzna ;). I już wiem ż spotkałyśmy się 24 listopada 2012 roku Mimo siarczystego mrozu dodam.
Od czego by tu zacząć...trzeba poszukać materiałów
Stoły zastawione i można zaczynać
Dziewczyny wypróbowywały farbę metaliczną ....chyba :D
I śliczna karteczka i dłonie które ją stworzyły...
....niestety nie moje.
Bardzo mi było miło. Mam nadzieję że Monia będzie nas częściej przygarniać.
Od czego by tu zacząć...trzeba poszukać materiałów
Stoły zastawione i można zaczynać
Dziewczyny wypróbowywały farbę metaliczną ....chyba :D
I śliczna karteczka i dłonie które ją stworzyły...
....niestety nie moje.
Bardzo mi było miło. Mam nadzieję że Monia będzie nas częściej przygarniać.
środa, 12 grudnia 2012
Pisak pędzelkowy
W tym roku Mikołaj był bardzo milutki i przyniósł mi kredeczki :D. Akwarelowe dodam. Bo zapałałam wielką chęcią kolorowania. Doczytałam na blogach różnych, że do nich niezbędny wręcz jest pisak pędzelkowy...najlepiej Derwent. Cena mnie nie zachwyciła ale cuda się zdarzają! Wytropiłam go za pół ceny ..o właśnie tu ( podaję gdyby ktoś miał ochotę). Naprawdę fajny :). Jak już trochę opanuję technikę to może nawet coś pokażę. Bo coś mało mnie tu ostatnio. Ale praca wre...wr, wr
poniedziałek, 5 listopada 2012
Niedopatrzenie ;)
UUU...właśnie zwrócono mi uwagę że nie napisałam kto jest autorem zdjęcia w ostatnim digiscrapie Wiatr ;)
No to wszem i wobec piszę że autorem zdjęcia jest mój własny mąż :D
No to wszem i wobec piszę że autorem zdjęcia jest mój własny mąż :D
niedziela, 28 października 2012
Album Ślubny
Robiony w wielkim pośpiechu, prawie na kolanie :) I niestety tak fotografowany ;(
Ale i tak mi się podoba :)
Bardzo żałuję, że nie dałam rady zrobić do niego pudełka. Ale cóż zaczęłam w piątek, a ślub był w sobotę.
Ale i tak mi się podoba :)
Bardzo żałuję, że nie dałam rady zrobić do niego pudełka. Ale cóż zaczęłam w piątek, a ślub był w sobotę.
Wiatr
Na poprzednie wyzwanie SP nie zdążyłam. I to prozaicznie nie starczyło mi czasu na opublikowanie zrobionej pracy. Tak mam i już. Ale tym razem ...tadam jest :)
Tematem wyzwania był wiatr.
Credits: Mye De Leon-Be coolBe yuo; Shabby Prncess-Spring Breeze; Shabby Prncess-Festival
Tematem wyzwania był wiatr.
piątek, 5 października 2012
Duśka opowiada :D
Wracam z moją trzylatką z przedszkola.
-Mamo, mamo! Bo jak ja byłam malutka, a ty poszłaś do pracy, to zjadł mnie wilk. I zadzwonił do taty. I wsadził mnie do garnka. I to było jutro!
Co to się lęgnie w tej małej głowie? :D
-Mamo, mamo! Bo jak ja byłam malutka, a ty poszłaś do pracy, to zjadł mnie wilk. I zadzwonił do taty. I wsadził mnie do garnka. I to było jutro!
Co to się lęgnie w tej małej głowie? :D
czwartek, 4 października 2012
Zeszyt do WOK-u
Nadrabiam zaległości w publikacjach ;). Bo żeby nie było, że tylko digi robię. Dziecię ma przedmiot Wiedza O Kulturze (WOK). Zmajstrowałyśmy zeszyt/notes z tego co się znalazło w domu.
W środku kartki i kartony różnej maści. Na okładkę trafił papier który w zaprzyjaźnionym sklepiku kupiłam na wyprzedaży za śmieszne pieniądze rok temu. Wenus i woka wydrukowałam i wycięłam. Smacznego ;)
Scrapuszątka ;)
Skoro scrapuszka są małe, to jak nazwać te maleństwa, które udało mi się stworzyć? :D Wyszło, że scrapuszątka. Jest to zestaw zeszytów dla królika mojej córki, znanego rodzinie jako Kyk. Kyk ma swoje zeszyty dostać na Mikołaja. Mam nadzieję że się ucieszy :D
Tak szczerze to zeszyty są dwa, reszta to na razie okładki ;)
Tak szczerze to zeszyty są dwa, reszta to na razie okładki ;)
środa, 3 października 2012
Co lubi mój mąż ;)
W związku z wyzwaniem na SP trzeba była lubego obfocić. Nie chciał się kostką Rubika bawić, to zrobiłam z tym co miał :D. To co poniżej jest drugim podejściem do tematu. Dzisiaj Fi pokazał mi taki śmieszny programik do układanek ze słów (wordle) i nie powiem ale się mocno zainspirowałam.
credits: Shabby Princess Festival
credits: Shabby Princess Festival
sobota, 22 września 2012
Odreagowuję...scrapuję
Ostatnio żyję szybko..może nawet trochę za bardzo. Więc zaczynam wytwarzać mniej lub bardziej udane twory. Te gorsze zapychają dysk. Te bardziej udane ośmielam się publikować. Jednym z ostatnich jest kartka/ scrap w wersii digi. Na urodziny dla brata :D
Drugi zmontowany szybciutko na wyzwanie SP - co jest najważniejsze w życiu ;) ?
Takie mi to prościutkie wyszło..
Credits: Jaelop Designs - Seving this moments, K. Funk, Mye De Leon - Be cool, be you, Shabby Princess - Happy Go Lucky, Spring Breeze
Drugi zmontowany szybciutko na wyzwanie SP - co jest najważniejsze w życiu ;) ?
Takie mi to prościutkie wyszło..
Credits: K. Funk - for the boys, Sunshine artz - Deja vu, pędzle - gdzieś w sieci
poniedziałek, 10 września 2012
I wyzwanie znów ...
Najnowsze wyzwanie na Scrapujących Polkach tak mi się spodobało, że nie mogłam się oderwać :D. Szkoda, że tylko jedną rzecz można wrzucić ;) Tym razem pokusiłam się o zrobienie inches ale cyfrowe
niedziela, 9 września 2012
Odbicie
Tym razem udało się! :) Nie przegapiłam terminu wyzwania! Oczywiście na Scrapujących Polkach. Tematem było odbicie. Znalazłam zdjęcie z wyjazdu do Chorzowa i oto jest. Nieco ciemne ale tak miało być ;)
piątek, 7 września 2012
Zapomniane wyzwanie
W miarę regularnie staram się zaglądać na Scrapujące Polki. Najczęściej w poniedziałki ;) I zawsze myślę sobie jakie fajne wyzwanie! Robię! Zasiadam do komputera i kombinuję..... A w następny poniedziałek odkrywam, że nie zdążyłam/zapomniałam skończyć :D. Mam takich prac kilka. A to jedna z nich. Właśnie ją skończyłam Byliśmy na bardzo fajnych wakacji, chyba z pięć lat temu i pozostało po nich kilka zdjęć.
Kiedy te dzieci tak urosły? Ta panienka na nocniku jest już w 2 klasie!
Jak zwykle wierna Shabby Princess ;)
niedziela, 2 września 2012
Scrapucho raz jeszcze
Niedosyt na małe formy zaspakajam nieustająco :D, tylko jak zwykle nie mam kiedy zdjęć zrobić...No i trudno robię po nocy może nie wyjdzie koszmarnie....
W nawiązaniu tego co zrobiłam jakiś czas temu powstało takie oto scrapucho.
Z rozpędu okleiłam dzienniczek dziecku :) Może w grubym papierze do scrpowania przeżyje dłużej niż w foliowej okładce? Mała miłośniczka niebieskiego wybrała sobie papierki z Galerii Papieru.
W nawiązaniu tego co zrobiłam jakiś czas temu powstało takie oto scrapucho.
Z rozpędu okleiłam dzienniczek dziecku :) Może w grubym papierze do scrpowania przeżyje dłużej niż w foliowej okładce? Mała miłośniczka niebieskiego wybrała sobie papierki z Galerii Papieru.
W kolejce na zdjęcia czekają jeszcze całkiem miniaturowe zeszyciki dla królika ;)...ale to może jutro. Niech doschną.
piątek, 24 sierpnia 2012
Ni pies ni wydra...
...czyli coś pośredniego między scrapuszkiem a zeszytem/notesem. Natchnęło mnie na zrobienie scrapuszka. Bo łatwo, szybko i przyjemnie. W sam raz na prezencik jak się ma tylko jeden dzień na działanie ;) Ale się nie udało. Zamieszały mi zeszyty ArteBanale i jej świetny kurs. Poza ty nie była bym sobą jakbym czegoś nie pozmieniała. Powstał twór hybrydowy scrapuszkowo - notesowy
W środku jest kalendarzyk i notesik.
Pod notesem zmieściła się kieszonka z wizytówkami wydrukowanymi na tagach z Galerii Papieru.
Na dokładkę powstał jeszcze notesik luzem
Bardzo fajnie mi się pracowało i czuję poważny niedosyt. Tylko wkłady do notesów muszę jakieś nabyć...i bindownicę ;)
W środku jest kalendarzyk i notesik.
Pod notesem zmieściła się kieszonka z wizytówkami wydrukowanymi na tagach z Galerii Papieru.
Na dokładkę powstał jeszcze notesik luzem
Bardzo fajnie mi się pracowało i czuję poważny niedosyt. Tylko wkłady do notesów muszę jakieś nabyć...i bindownicę ;)
niedziela, 12 sierpnia 2012
Z podróży
W sobotę wyjechaliśmy na jeden dzień. W złotej godzinie, przez szybę samochodu (nie było czasu się zatrzymać) podziwiałam chmury
A na miejscu wpadło mi w ręce coś, co zmajstrowałam prawie trzy lata temu, zanim się dowiedziałam, że istnieje scrapbooking :D. He, he bez dziurkaczy, wykrojników i tysiąca przydasi, mając do dyspozycji kolorowe kartki i nożyczki dzieci ...czy to w ogóle możliwe? ;)
A na miejscu wpadło mi w ręce coś, co zmajstrowałam prawie trzy lata temu, zanim się dowiedziałam, że istnieje scrapbooking :D. He, he bez dziurkaczy, wykrojników i tysiąca przydasi, mając do dyspozycji kolorowe kartki i nożyczki dzieci ...czy to w ogóle możliwe? ;)
sobota, 21 lipca 2012
Takie tam
Nachodzi mnie ostatnio ochota żeby coś porobić. A tu nic z tego! Przydasie schowane głęboko w kącie, komputer w takim położeniu, że pracować się nie da...nic tylko malarstwo ścienne i latanie na mopie. Każdy ma wakacje na jakie zasłużył ;) Ale nic to. Jeszcze trochę kurzu i chlapania farbami i będzie można odsapnąć....lub znaleźć sobie bardziej kreatywne zajęcie :D
sobota, 23 czerwca 2012
Na sportowo
Padam...z utęsknieniem czekam na koniec roku szkolnego. Wyrzuciłam rodzinę na dwór, bo myślałam, że pogryzę (dobrze, że nie padało ;) ) W ramach odreagowania klepnęłam sobie takiego sportowego digiscrapa na wyzwanie SP. Te zdjęcia nieodmiennie mnie bawią i wzruszają. Ciekawe czy jeszcze jakąś oprawę do nich wymyślę?
Jedynym elementem nie moim jest tasiemka Shabby Princess.
A tu guziczek własnej produkcji.
sobota, 9 czerwca 2012
Projekt Miś
Dawno mnie nie było ale Miś zajmował mi wszystkie wieczory. Najpierw przypominałam sobie, że mój siostrzeniec dołączy do grona dorosłych. A potem to już poszło: Misiek dostanie misia - album z całych 18 lat swojego życia. Wyrysowany projekt karty trafił do Moni, a ona w ekspresowym tempie pięknie mi go docięła. Mało tego docięła mi tez papiery do oklejania (nie wiem czy bym się tego podjęła - próbowałam wyciąć dwie kartki i odpuściłam :D). Docięła mi też cyferki i część napisów. Pozostało TYLKO wybrać zdjęcia, posklejać i ozdobić. Dałam radę. Co prawda patrząc na tę radosną twórczość dzisiaj, trochę bym zmieniła....ale cóż pierwsze koty za płoty ;)
Najważniejsze, że jubilatowi się podobało....
Na początek pokrowczyk na albumik, który w sumie dość niewielki jest (ok. 15x17 cm)
Ostatnia strona (lub pierwsza jak kto woli), bo oglądać można w obie strony
I dla odmiany początek
W albumie znalazło się miejsce na "pamiątki" typu włoski, zęby mleczne, metka z porodówki ;)
Wybieranie zdjęć było trudne i czasem robiła różnego rodzaju składaczki
He, he czy ktoś zauważył jak połączyłam karty?
Najważniejsze, że jubilatowi się podobało....
Na początek pokrowczyk na albumik, który w sumie dość niewielki jest (ok. 15x17 cm)
Ostatnia strona (lub pierwsza jak kto woli), bo oglądać można w obie strony
I dla odmiany początek
W albumie znalazło się miejsce na "pamiątki" typu włoski, zęby mleczne, metka z porodówki ;)
Wybieranie zdjęć było trudne i czasem robiła różnego rodzaju składaczki
He, he czy ktoś zauważył jak połączyłam karty?
poniedziałek, 14 maja 2012
Pamiątka I Komunii Świętej
Zrobione, wywiezione..(.w drodze ofotografowane - bo w domu nie starczyło czasu).
Pewien poziom samozadowolenia został osiągnięty - ale intensywność pracy spowodowała, że już bym coś następnego zmajstrowała ;) Pomysły są, tylko czy starczy czasu i mocy żeby je zrealizować?
Specjalnie dla Martusi
Sporo tego ale mam nadzieję, że nie nudne ;)
Pewien poziom samozadowolenia został osiągnięty - ale intensywność pracy spowodowała, że już bym coś następnego zmajstrowała ;) Pomysły są, tylko czy starczy czasu i mocy żeby je zrealizować?
Specjalnie dla Martusi
Sporo tego ale mam nadzieję, że nie nudne ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)