Miałam problemy żeby sobie przypomnieć kiedy to było ale na szczęście została dokumentacja fotograficzna ;). I już wiem ż spotkałyśmy się 24 listopada 2012 roku Mimo siarczystego mrozu dodam.
Od czego by tu zacząć...trzeba poszukać materiałów
Stoły zastawione i można zaczynać
Dziewczyny wypróbowywały farbę metaliczną ....chyba :D
I śliczna karteczka i dłonie które ją stworzyły...
....niestety nie moje.
Bardzo mi było miło. Mam nadzieję że Monia będzie nas częściej przygarniać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz