Ostatnio nawet coś robię. Tylko z opublikowaniem gorzej ;)
Kartki świąteczne zrobiłam. Pięć sztuk na szybciutko he, he. Nawet zdjęcia im zrobiłam ...telefonem
Tak to wyszło
Na święta mieliśmy gości. Dużo spacerowaliśmy, pogoda była piękna, dużo zdjęć pstrykaliśmy. Powstał mały albumik 15x15 cm
Na tych samych papierach powstał jeszcze jeden albumik. Jeszcze mniejszy 10x9,5 cm i też na prezent
Oczywiście wierna jestem szyciu koptyjskiemu - jeszcze mi nie przeszło ;) I to tyle.
niedziela, 4 maja 2014
środa, 26 marca 2014
Nadrabiam zaległości
Cały czas coś robię. Z doskoku urywam chwilki żeby coś sklecić. Sklecone jeszcze na chorobowym (bo ile można leżeć w łóżku?) notesiki na dzień kobiet dla małych kobietek z IIIc :)
I maleńki albumik dla koleżanki...
W aksamicie, oczywiście szyty. Na okładce inicjały (odrzut przy cięciu laserem potuszowany na CZARNO) W środku czarno biały bo tak mi pasowało. Ale żeby ponuro nie było, to wewnętrzne części okładek ozdobiły cudne jabłuszka z GP.
I maleńki albumik dla koleżanki...
W aksamicie, oczywiście szyty. Na okładce inicjały (odrzut przy cięciu laserem potuszowany na CZARNO) W środku czarno biały bo tak mi pasowało. Ale żeby ponuro nie było, to wewnętrzne części okładek ozdobiły cudne jabłuszka z GP.
niedziela, 2 marca 2014
Notes
Notes oczywiście pozszywany :)
Dla dziewczynki co lubi, żeby było kolorowo.
Nieduży (A6) ale grubiutki (120 kartek)
świetnie mi się sprawdził sznurek woskowany.
Jak już oddałam albumik koledze (ten ostatni, pomarańczowy), to padła propozycja zrobienia jeszcze jednego- koleżance. Troszkę większy ale też resztkowy - niestety słabo ich ubywa z koszyka ;)
W kolejce czekają następne dwa. Oba "biegowe" jednemu powklejać co trzeba, z drugim czekam na zdjęcia.
Dla dziewczynki co lubi, żeby było kolorowo.
Nieduży (A6) ale grubiutki (120 kartek)
świetnie mi się sprawdził sznurek woskowany.
Jak już oddałam albumik koledze (ten ostatni, pomarańczowy), to padła propozycja zrobienia jeszcze jednego- koleżance. Troszkę większy ale też resztkowy - niestety słabo ich ubywa z koszyka ;)
Sprężyna trochę przyduża ale cieńszej nie było :)
W kolejce czekają następne dwa. Oba "biegowe" jednemu powklejać co trzeba, z drugim czekam na zdjęcia.
czwartek, 13 lutego 2014
pierwsze koty za płoty ...czyli o szyciu koptyjskim
Szycie koptyjskie chodziło za mną od roku. Ale tysiące spraw i takie tam ...życie :)
Ale ostatnio się zawzięłam. Siadłam przed monitorem z igłą w ręce i ....nie było łatwo. Prułam 5 razy zanim wystartowałam ale potem już poszło.
Tu druga wprawka szyta już szydłem które niesamowicie ułatwia pracę.
Zdjęcie robione w biegu komórką:
Malutki albumik z biegu dla kolegi z pracy. Trochę wnętrzności
Takie tam maleństwo machnięte na szybko przy herbacie z EwCikiem. Ale frajdę z szycia mam wielką :D
Ale ostatnio się zawzięłam. Siadłam przed monitorem z igłą w ręce i ....nie było łatwo. Prułam 5 razy zanim wystartowałam ale potem już poszło.
Tu druga wprawka szyta już szydłem które niesamowicie ułatwia pracę.
Zdjęcie robione w biegu komórką:
Malutki albumik z biegu dla kolegi z pracy. Trochę wnętrzności
Takie tam maleństwo machnięte na szybko przy herbacie z EwCikiem. Ale frajdę z szycia mam wielką :D
poniedziałek, 16 grudnia 2013
Koteczki i kartka urodzinowa
Malutkie koteczki dla przedszkolaków. Można je powiesić na choince.
Wszyscy w komplecie
Kotom dzwonki co prawda nie przystoją, ale że miały je dostać dzieci to myślę że frajda większa
Wczoraj szybko powstała jeszcze kartka na urodziny dla miłośniczki koni i jazdy konnej. Trochę męska i coś by tam jeszcze dołożyć ale czas i pomyły się skończyły ;)
I jej środek:
Wszyscy w komplecie
Kotom dzwonki co prawda nie przystoją, ale że miały je dostać dzieci to myślę że frajda większa
Wczoraj szybko powstała jeszcze kartka na urodziny dla miłośniczki koni i jazdy konnej. Trochę męska i coś by tam jeszcze dołożyć ale czas i pomyły się skończyły ;)
I jej środek:
Zaległości i nowi mieszkańcy
Działo się tyle...dobrze, że Duśka postanowił pochorować troszkę i mogłam posiedzieć w domu :)
Kiedy nie ma właścicielki można się spokojnie pobawić ze zwierzakami
Od Mikołaja mieszkają z nami Dżafar i Kołcha (ta mniejsza i jaśniejsza)...cyrk na kółkach
Kiedy nie ma właścicielki można się spokojnie pobawić ze zwierzakami
poniedziałek, 2 grudnia 2013
koko
Dla małego miłośnika wszystkich kur :D powstała taka kurka. Prototypowa. Trzeba jeszcze przemyśleć łapki ale mam nadzieję, że Julkowi się spodoba.
Subskrybuj:
Posty (Atom)