Najnowsza mata dedykowana jest jeszcze nie narodzonemu maluchowi. Dlatego zrobiłam ją w ulubionych przez noworodki kontrastowych kolorach.
Tak prezentuje się cała:
A tu już szczegóły...
Różne faktury..
...coś do ciągnięcia...
...i do głaskania...
..i przeciągania.
Na dużych panelach znalazły się element szeleszczące, dzwoniące i piszczące :)
Do maty uszyłam jeszcze torbę - pokrowiec ale jakoś nie podeszła pod aparat ;)
A w głowie następne pomysły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz