Tak się prezentuje w całości
Zgodnie z projektem ma 100x150cm...(he,he udało mi się zrealizować papierowy pomysł i go tysiąc razy nie zmieniać)
A teraz trochę szczegółów
W żółtym domku mieszka Misia wypchana kuleczkami do sako.Jest nieco zaskakująca w dotyku i lekko szeleści :)
Szeleszczenia ciąg dalszy... zarówno powyżej jak i poniżej
A tu sekcja ciągnięta i szarpana :)
Motylek również lekko szeleszczący ortalionowymi skrzydełkami
Hmm i jak to nazwać? Cztery kulki (?) z czego jedna wypchana "nadzieniem" do sako.
Inne faktury (aksamit i filc) i coś do ciągnięcia
I na koniec robal z jedną noga dzwoniącą
zatkało mnie... jest rewelacyjna :D
OdpowiedzUsuńkolory, faktury... piękna, radosna :)
cieszę się, że Ci się podoba :)
OdpowiedzUsuńGenialna:) Tosia zwariuje z radości :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńCo jedna to fajniejsza.Rozkręcasz się Siostra. Jest fantastyczna.
OdpowiedzUsuńJa też chcę taką :-)))